Ukrywał się przed „odsiadką” – zatrzymał go policjant po służbie.
Nieuchronność kary jest jednym z elementów mających przeciwdziałać popełnianiu przestępstw. Wielu ludzi bojąc się konsekwencji swoich czynów, ukrywa się, by uniknąć „odsiadki” i konieczności naprawienia wyrządzonych krzywd/strat. Dlatego też na wyróżnienie zasługuje zachowanie policjanta po służbie, który zatrzymał poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności mężczyznę.
Jednym z zadań policji jest poszukiwanie osób. W zakresie tych działań prowadzi się poszukiwania za osobami zaginionymi lub osobami ukrywającymi się przed wymiarem sprawiedliwości. Mogą to być osoby, które nie stawiają się do sądu lub prokuratury, licząc, że w ten sposób unikną kary, lub też takie, które po prawomocnym wyroku za swoje przestępstwa ukrywają się, by uniknąć „odsiadki”. Funkcjonariusze różnych pionów zapoznają się z nazwiskami i wizerunkami takich osób na bieżąco. Twarze z tych zdjęć zapadają w pamięć i to nie tylko w trakcie służby. We wtorek, 9 marca, wracając z pracy, jeden z policjantów świebodzińskiego Ogniwa Patrolowo - Interwencyjnego zobaczył mężczyznę, którego skojarzył ze zdjęć osób poszukiwanych. Natychmiast wezwał patrol i sam udał się za mężczyzną. Chwilę później, już w radiowozie potwierdziły się przypuszczenia policjanta. Mężczyzna ukrywał się, by uniknąć półrocznej kary pozbawienia wolności. Nieuchronność kary jest jednym z elementów mających na celu przeciwdziałanie popełnianiu przestępstw. Dlatego też postawa policjanta „w czasie wolnym” zasługuje na wyróżnienie.