Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie daj się oszukać w sieci podczas świątecznych zakupów

Data publikacji 09.12.2020

Trafiony, ten wymarzony prezent świąteczny dla najbliższych to cel bardzo wielu osób na całym świecie. Najprostszym i bardzo popularnym sposobem, by go zdobyć, są zakupy w sieci. Tu niestety wśród wielu „okazji” czają się również oszuści. Pamiętajmy, by podczas zakupów online zachować ostrożność. Sprawdzajmy sprzedających, opinie oraz portale. Inaczej niestety zamiast prezentu od „Mikołaja” sprawimy komuś przykrość, a sami stracimy pieniądze i nerwy.

Jedną z tradycji Bożonarodzeniowych jest obdarowywanie się nawzajem przez najbliższych podarunkami. Zakup trafionych, tych wymarzonych prezentów od „Mikołaja” dla najbliższych, to dla wielu ludzi na całym świecie jedno z najważniejszych zadań w grudniu. Od kilku lat, duża część tych zakupów ma miejsce w „sieci”. Tu też niestety pojawia się okazja dla oszustów. My szukamy jak najlepszych ofert, a dla sprzedających jest to czas największych utargów. Pojawia się wiec ogromna liczba ofert, w tym różnego rodzaju promocje. Niestety część z nich to oszustwa. Zanim sfinalizujemy zakup, powinniśmy zachować szeroko idącą ostrożność. Poświęćmy kilka minut na sprawdzenie sprzedającego – może to nam oszczędzić nie tylko przykrości, ale również straty pieniędzy, niekiedy bardzo dużych sum.

 

- Warto na portalach aukcyjnych i stronach sklepów internetowych sprawdzić jak długo istnieją, jaką mają opinię. Tę można sprawdzić między innymi na kilku renomowanych stronach lub portalach społecznościowych, (np. pytając znajomych, czy ktoś już dokonywał tam transakcji – są do tego utworzone również specjalne grupy).

.

- Również należy sprawdzić, czy oferta z podobnymi zdjęciami nie figuruje na innych stronach, u innego sprzedawcy. To oraz bardzo niska, „okazyjna” cena powinno być dla nas sygnałem, aby zachować ostrożność.

 

- Dokonujmy zakupów na sprawdzonych portalach lub stronach, często dają one gwarancje zakupów wraz z pokryciem strat. W innych wypadkach sprawdzajmy sprzedającego – np. czy dane do przelewu należą do tej samej osoby, która oferuje sprzedaż – można również sprawdzić w sieci, w tym w Centralnej Ewidencji Działalności Gospodarczej czy taki sklep istnieje oraz, czy dane podane do przelewu pokrywają się z nimi.

 

Również istotne jest aby dokładnie sprawdzać wiadomości o niepełnej kwocie wpłaty dla kuriera lub podaniu adresu do dostarczenia przesyłki. Takie strony zawierają linki, które przekierują nas na stronę łudząco przypominające tę, na której dokonaliśmy zakupu lub firmy kurierskiej, a następnie poprowadzą do logowania się na koncie w celu uiszczenia opłaty, najczęściej drobnej. Niestety wypłaty te powodują bądź kolejne przelewy, już na dużo wyższe kwoty, bądź zaciągniecie zobowiązań, które będzie trzeba spłacić. Jest to bowiem w sieci forma uwierzytelnienia dla kredytu czy sprzedaży ratalnej. W tym przypadku należy u źródła sprawdzić, czy takie wezwania są wysyłane. Koniecznie numer telefonu bierzemy z oryginalnej strony, gdzie zamawialiśmy lub ze strony firmy kurierskiej, a nie z powyższego maila. Wiele firm kurierskich ostrzega na swoich stronach o fałszywych wiadomościach, w których wykorzystują oszuści ich markę.

 

W ostatnim okresie, na popularnych komunikatorach krąży wiele wiadomości, w których proszeni jesteśmy o zagłosowanie lub polubienie zdjęcia czy też postu. Wysyłane są one masowo do znajomych. Niestety ta wiadomość nie jest przesyłana przez właściciela profilu, który nam się wyświetla, a generowana jest przez złośliwą aplikację. W ten sposób przestępcy uzyskują dostęp do kolejnych profili, z których wysyłają prośby o pilne pożyczenie jakiejś kwoty pieniędzy na bardzo krótki okres spłaty. Najczęściej wymagają, aby przelać je za pośrednictwem blik, po czym wypłacają pieniądze z bankomatu i znikają. Właściciel profilu / nasz znajomy, w tym czasie został wylogowany z aplikacji i nie ma o rozmowie pojęcia. Warto zatem przy takich prośbach upewnić się, czy to na pewno nasz znajomy pisze. W tym celu najlepiej zadzwonić lub zadać pytanie, na które tylko on może znać odpowiedź. Pamiętajmy, że oszust ma dostęp do zachowanych w archiwum rozmów, wiec najlepiej, aby pytanie nie dotyczyło kwestii tam poruszanych.

Powrót na górę strony