Chciał popełnić samobójstwo. Zauważyli go na wiadukcie.
Przez ponad dwie godziny świebodzińscy policjanci prowadzili poszukiwania mężczyzny, który chciał odebrać sobie życie. Do działań zaangażowano kilkunastu policjantów. Mężczyzny poszukiwał również przewodnik z psem tropiącym. Został odnaleziony w ostatniej chwili.
Do dyżurnego świebodzińskiej komendy w środę 9 marca br. Kilkanaście minut po godzinie 17.00 zgłosiła się mieszkanka Świebodzina, która poinformowała o zaginięciu swojego męża. Mężczyzna opuszczając mieszkanie oświadczył, że zamierza popełnić samobójstwo.
Cenna była każda sekunda. Już po kilku minutach od przyjęcia zawiadomienia o zaginięciu mężczyzny, zorganizowano akcję poszukiwawczą. Nie mając żadnych informacji na temat miejsca, do którego mógł udać się 28-letni mieszkaniec Świebodzina, krok po kroku, policjanci sprawdzali wszystkie ulice w mieście. Do poszukiwań skierowano również przewodnika z psem tropiącym.
Kilka minut po godzinie 19-tej, patrol Wydziału Ruchu Drogowego powiadomił dyżurnego, że odnaleźli mężczyznę na wiadukcie nad torami kolejowymi. Z relacji policjantów wynika, że 28-latek sprawiał wrażenie zrezygnowanego, a fakt, iż w jego organizmie był ponad promil alkoholu tylko potęgował zagrożenie jego życia i zdrowia. Młody mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy. To już druga osoba zaginiona w tym miesiącu, odnaleziona przez świebodzińskich policjantów.